ATM grupa

MENU

Kalendarz ATM GRUPA 2018: Premiera

Na świątecznym party ATM Grupy, które wpisało się już w tradycję imprez show-biznesowych, pojawili się przedstawiciele zarządu, pracownicy, dziennikarze, partnerzy biznesowi oraz aktorzy grający w produkcjach ATM. – To był bardzo dobry rok. Poza programami, które od dłuższego czasu utrzymują się w ramówkach, wprowadziliśmy trzynaście nowych pozycji. Postęp wymaga zmian, a perfekcja wręcz ciągłych zmian, więc wciąż mamy nowe plany. Nasza oferta jest bardzo różnorodna, od serialu „Wataha”, który ma dystrybucję w kilkunastu krajach na świecie i spotyka się z dużym uznaniem, po seriale, które realizujemy dla mniejszych stacji, a które cieszą się ogromną sympatią publiczności – powiedział Prezes Zarządu ATM GRUPA, Andrzej Muszyński.

Świąteczne party już po raz drugi połączone było z wernisażem kalendarza ATM GRUPA. – Jako producent musimy podporządkować się potrzebom reklamodawców, nadawców, czy wizjom redaktorów, z kolei kalendarz daje nam pełną swobodę i wolność twórczą – powiedział Andrzej Muszyński. – Ta edycja jest wyjątkowa z uwagi na mroczny klimat i bohaterów kalendarza, młodych i zdolnych aktorów. Chcemy im towarzyszyć w ich życiu twórczym. Kreować nowe role i dać im szansę na rozwój talentu – dodał.
W ekskluzywnym kalendarzu autorstwa Tatiany Jachyry znalazło się 12 sesji fotograficznych młodych aktorów, którzy od lat pracują na planie seriali ATM. Młodzi, wrażliwi i pełni aktorskiej pasji, wcielili się w znane postaci literackie i filmowe. Bezwzględni, psychopatyczni, budzący strach, przerażenie i jednocześnie fascynację. Ich obsesje i namiętności sprawiły, że większość z nich została ikonami popkultury. Dracula, Hannibal Lecter, Alicja z Krainy Czarów czy wreszcie Dr.Frankenstein stali się inspiracją dla kalendarza ATM GRUPA 2018. – Zależało mi na tym, żeby uwspółcześnić te postaci, osadzić je w naszych realiach, stąd Elżbieta Batory, z kryzą z lalek Barbie, która jak wiemy jest symbolem kobiecości, Dracula bez zębów czy wreszcie Dorian Gray ogarnięty obsesją wiecznej młodości i piękna, którą możemy obserwować na portalach społecznościowych – powiedziała Tatiana Jachyra. Na kartach kalendarza znaleźli się: Weronika Humaj, Aleksandra Popławska, Piotr Żurawski, Anna Ilczuk, Ewa Jakubowicz, Joanna Opozda, Patryk Pniewski, Lidia Sadowa, Helena Sujecka, Bartłomiej Firlet, Kuba Wesołowski i Mikołaj Roznerski.
Nie znam aktorki, która nie chciałaby zostać Lady Makbet. Ja nią zostałam i muszę przyznać, że to było duże wzywanie, nie tylko fizyczne, ale czego nie robi się dla dobrego zdjęcia – przyznała Lidia Sadowa, aktorka popularnego serialu „Ranczo”. Jej Lady Makbet nie dość, że była obnażona, to jeszcze ubrana w koronę ze sztyletów i naboi.
Kiedy dostałam propozycję wcielenia się w Alicję z Krainy Czarów, pomyślałam, że zostałam potraktowana „po warunkach”. Tymczasem moja Alicja znajduje się w jakimś narkotycznym transie, ma na głowie oskalpowanego królika i podcina sobie żyły kartą. Podobnie jest z moją postacią w serialu „Pierwsza miłość”, gdzie odważnie grałam zbuntowaną nastolatkę z irokezem na głowie – dodała Ewa Jakubowicz, aktorka z serialu „Pierwsza miłość”. W kalendarzu pozował również Jakub Wesołowski, który niedawno dołączył do obsady „Ojca Mateusza”. – Cieszę się, że mogłem stać się częścią ekipy „Ojca Mateusza”, choć nie ukrywam, że miałem obawy wchodząc w tak zgraną i zaprzyjaźnioną grupę, która gra ze sobą od kilku lat. Okazało się, że niepotrzebnie, bo z miejsca mnie zaakceptowali i mogłem poczuć się, jak w domu – wyznał Jakub Wesołowski, który wcielił się w postać Jana Baptysty z filmu „Pachnidło”.
Na imprezie pojawiło się wiele innych gwiazd, wśród nich: Beata Ścibakówna i Jan Englert, Małgorzata Niemirska, Ewa Kasprzyk, Dorota Chotecka i Radosław Pazura, Aleksandra Popławska, Edyta Olszówka, Michał Piela, Piotr Polk, Artur Żmijewski i wielu innych.

Poleć znajomemu:

Najnowsze informacje